Raz zobaczyć możecie na moim blogu zdobienia, na mega krótkiej płytce, w kolejnej notce wstawiam zdjęcia z dość długimi paznokciami. A wszystko to spowodowane jest tym, że podczas mojej nieobecności nazbierałam sporo zdobień, które teraz chciałabym Wam pokazać. Jednym z takich zdobień jest frencz, ale nie taki zwyczajny.
Sama nie wiem co do końca miałam na myśli ;)
Podczas noszenia tego mani coś mi w nim nie pasowało... teraz gdy patrzę na zdjęcia już wiem.
Przytłacza go czarna kreska oraz kropki. Już widzę jak fajnie prezentowałby się w pastelowych kolorach z pastelową kreską zamiast czarnej. Też tak myślicie?
A Wy lubicie fantazyjnego frencza? A może klasycznego ? :)
Ale świetne...podziwiam za taką precyzję. Ja nie potrafię takich zawijasów robić pędzelkiem, bo zaraz mi się on rozjeżdża :(
OdpowiedzUsuńszczękę zbieram z podłogi! Mani jest tak cudowny, że mi słów brakuje.. mam wrażenie, że obojętnie co napiszę, to i tak będzie za mało i nie odda mojego zachwytu:)
OdpowiedzUsuńzdobienie rewelacyjne! nic bym w nim nie zmieniła. ;)
OdpowiedzUsuńłał, jest świetne! moim zdaniem zarówno czarne linie, jak i kropki pasują :)
OdpowiedzUsuńMnie podoba się tak jak jest :D bombowy frencz :D jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńNie ważne jak to się nazywa - ważne, że jest bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńfajna odmiana :D
OdpowiedzUsuńGenialne są! Piękne dobrane kolory i oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili:
zlotapigmejka.blogspot.com/
cudny jest! :)
OdpowiedzUsuńpięknie :D super ci wyszło :D kocham takie wzorki :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) Zawijaski kojarzą mi się z lizakami :D
OdpowiedzUsuń